
62 głosów
Ups.. Jeszcze chwila
Pełny dostęp tylko dla zalogowanych użytkowników.
Rejestracja zajmuje mniej niż minutę.
Utwórz konto kilkoma kliknięciami.
„Rytuał” (org. The Ritual) to amerykański horror z 2025 roku, który już teraz wzbudza duże emocje wśród fanów kina grozy. Reżyserem filmu jest David Midell, który wraz z Enrico Natale odpowiada także za scenariusz. Produkcja została oparta na autentycznych wydarzeniach, które miały miejsce w Stanach Zjednoczonych w latach 20. XX wieku i zostały opisane w książce „Begone Satan!” z 1935 roku.
Akcja „Rytuału” koncentruje się na postaci ojca Theophilusa Riesingera (w tej roli Al Pacino), doświadczonego egzorcysty, oraz młodego duchownego Josepha Steigera (Dan Stevens), który zmaga się z kryzysem wiary. Dwójka księży zostaje wezwana do przeprowadzenia serii niebezpiecznych egzorcyzmów na młodej kobiecie, Emmie Schmidt (Abigail Cowen), u której pojawiają się oznaki opętania demonicznego.
Film ukazuje nie tylko zmagania duchowe bohaterów, ale także ich wzajemne napięcia oraz dylematy moralne, które pogłębiają się w obliczu coraz bardziej przerażających wydarzeń.
Jednym z największych atutów filmu „Rytuał” jest jego obsada:
María Camila Giraldo, Meadow Williams, Ritchie Montgomery i Enrico Natale – aktorzy wcielający się w role zakonnic, lekarza i innych duchownych wspierających głównych bohaterów.
Zdjęcia do „Rytuału” rozpoczęły się w styczniu 2024 roku w miejscowości Natchez w stanie Missisipi. Początkowo rolę ojca Steigera miał zagrać Ben Foster (Mechanik: Konfrontacja, 3:10 do Yumy), jednak opuścił projekt, a zastąpił go Dan Stevens.
Film czerpie inspirację z realnych wydarzeń i autentycznych zapisków egzorcysty Riesingera, co dodaje mu mrocznego realizmu i może przypaść do gustu fanom takich produkcji jak Egzorcysta czy Demon: Historia prawdziwa.
„Rytuał” wyróżnia się nie tylko mroczną, psychologiczną atmosferą i mocnym aktorstwem, ale również głębokim przesłaniem na temat wiary, zwątpienia i granicy między duchowością a szaleństwem. Zestawienie doświadczonego duchownego z młodym księdzem daje dynamiczny kontrast, który nadaje historii dodatkowej warstwy dramatyzmu.
Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że opowieść bazuje na rzeczywistych wydarzeniach – przypadek Emmy Schmidt uznawany jest za jedną z pierwszych szeroko udokumentowanych prób egzorcyzmu w historii USA.
Wszystko wskazuje na to, że tak. Jeśli „Rytuał” spełni oczekiwania i utrzyma wysokie napięcie oraz klimat grozy przez cały seans, może na stałe zapisać się w historii nowoczesnych horrorów religijnych. Silna obsada, realistyczna podstawa fabularna i umiejętne budowanie atmosfery – to składniki, które sprawiają, że warto obejrzeć cały film bez wahania.
Rytuał (2025) - opinie i komentarze użytkowników: